Kilka dni temu moje dziecko powiedziało: mamo musisz zrobić mi mydło!!! Zamówienie zostało bardzo ściśle sprecyzowane - mydło ma być różowe i mieć kaształt kwiatka. Dość zabawna prośba w ustach niespełna pięcioletniego chłopca ;). Nie musiał mnie zbyt długo namawiać, tworzenie mydełek to bardzo przyjemne zajęcie.
Trzy małe mydełka na razie czekają na półce, choć nie ukrywam, że nie wróżę im zbyt długiego życia :). Dziecko zachwycone a ja wiem, że w najbliższych dniach nie muszę przypominać o myciu rąk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz