wtorek, 10 grudnia 2013

Ananas

    Zabawne, że te dwa kolory leżały obok siebie w szufladzie mojej komody chyba ze dwa lata a ja dopiero niedawno odkryłam, że stanowią świetne połączenie. Nie mogłam się więc oprzeć, żeby nie wypróbować mojego nowego pomysłu na bombkę. Prasowałam wstążki, wbijałam cekiny i zastanawiałam się co też mi z tego wyjdzie.
 
    No i już wiem. Ananas mi wyszedł :).
 
 

czwartek, 5 grudnia 2013

Kobieta 50+

    Kobieta 50+ (podobno jest ich w sumie kilka bądź kilkanaście) chce się nauczyć robić bombki karczochowe. Chce też poznać tajemnice malowania na szkle, ozdabiania metodą decoupage, zamierza nauczyć się robić aniołki z serwetek oraz perfekcyjny make-up. Będzie też uczyć się tysiąca innych rzeczy, których niestety nie zapamiętałam. Wszystko to dostanie w pakiecie w najbliższe sobotnie popołudnie. Przyznam, że energia i zapał Kobiety 50+ wprawiają mnie w niekłamany podziw, to urzekające, że jej wciąż się chce, że ma marzenia, plany, chęć do działania.


    Skoro więc mam nauczyć Kobietę 50+ tworzenia karczochów dobrze by było mieć ze sobą kilka swoich prac. Musiałam więc zrobić coś w ekspresowym tempie, bo czasu do soboty zostało niewiele a w pudełku z moimi bombeczkami pustki, wszystko rozdane.
    Tak oto powstała bombka dla Kobiety 50+.

 
 

    No dobrze, będę szczera, tę bombkę Kobieta 50+ dostanie tylko na sobotni wieczór. Już w niedzielny poranek przechwyci ją mój Pięciolatek. Zaklepał, w czasie gdy ją robiłam, ma ozdabiać jego pokój na Święta ;).

    Wygląda na to, że Kobieta 50+ będzie musiała zrobić sobie taką bombkę sama. Ale po sobotnim wieczorze nie sprawi jej to z pewnością większego kłopotu :).